{"title":"Dworzec Morski w Gdyni – historia i architektura na tle wybranych budynków morskich terminali pasażerskich w Europie","authors":"Szymon Jocek","doi":"10.26881/porta.2019.18.07","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Dworzec Morski w Gdyni to obiekt niezwykle ciekawy nie tylko ze względu na swoją architekturę, lecz także historię i kilkakrotnie zmienianą funkcję. Mimo że jest jednym z najbardziej okazałych modernistycznych gmachów Gdyni, do dzisiaj nie został w pełni zbadany, a jego historia ma wiele luk, których zapewne nigdy nie uda się uzupełnić1. Podjęta na początku lat dwudziestych XX w. decyzja o budowie portu w Gdyni zakładała skupienie w jednym miejscu różnorakich funkcji związanych z gospodarką morską: portu handlowego, wojennego, rybackiego, stoczni i portu pasażerskiego. Już w 1923 r. z Gdyni wypłynął pierwszy statek, który na swój pokład zabrał polskich emigrantów – francuski s/s Kentucky. Zaokrętowanie odbywało się z tymczasowego drewnianego mola2, a warunki podróży dalekie były od luksusów. Jednak niewątpliwie był to symboliczny moment dla Gdyni, która wkrótce miała się stać portem przesiadkowym dla setek tysięcy polskich emigrantów. Do roku 1927 do obsługi pasażerów w porcie służyła drewniana stacja emigracyjna – niewielki barak stojący u nasady mola. W związku z budową portu wewnętrznego przystań żeglugi transoceanicznej przeniesiono na Nabrzeże Pilotowe (w pobliżu Kapitanatu Portu), a do odprawy pasażerów wzniesiono Magazyn nr 1, czyli tzw. blaszak3. Był on znacznie bardziej przestronny. Doprowadzono do niego bocznicę kolejową, która łączyła go z nabrzeżem. Jednak nadal nie oferował on warunków godnych nowoczesnego miasta – a takie aspiracje miała Gdynia. Skromny był nie tylko budynek,","PeriodicalId":408035,"journal":{"name":"Porta Aurea","volume":"79 1","pages":"0"},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"2019-12-20","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Porta Aurea","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.26881/porta.2019.18.07","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"","JCRName":"","Score":null,"Total":0}
引用次数: 0
Abstract
Dworzec Morski w Gdyni to obiekt niezwykle ciekawy nie tylko ze względu na swoją architekturę, lecz także historię i kilkakrotnie zmienianą funkcję. Mimo że jest jednym z najbardziej okazałych modernistycznych gmachów Gdyni, do dzisiaj nie został w pełni zbadany, a jego historia ma wiele luk, których zapewne nigdy nie uda się uzupełnić1. Podjęta na początku lat dwudziestych XX w. decyzja o budowie portu w Gdyni zakładała skupienie w jednym miejscu różnorakich funkcji związanych z gospodarką morską: portu handlowego, wojennego, rybackiego, stoczni i portu pasażerskiego. Już w 1923 r. z Gdyni wypłynął pierwszy statek, który na swój pokład zabrał polskich emigrantów – francuski s/s Kentucky. Zaokrętowanie odbywało się z tymczasowego drewnianego mola2, a warunki podróży dalekie były od luksusów. Jednak niewątpliwie był to symboliczny moment dla Gdyni, która wkrótce miała się stać portem przesiadkowym dla setek tysięcy polskich emigrantów. Do roku 1927 do obsługi pasażerów w porcie służyła drewniana stacja emigracyjna – niewielki barak stojący u nasady mola. W związku z budową portu wewnętrznego przystań żeglugi transoceanicznej przeniesiono na Nabrzeże Pilotowe (w pobliżu Kapitanatu Portu), a do odprawy pasażerów wzniesiono Magazyn nr 1, czyli tzw. blaszak3. Był on znacznie bardziej przestronny. Doprowadzono do niego bocznicę kolejową, która łączyła go z nabrzeżem. Jednak nadal nie oferował on warunków godnych nowoczesnego miasta – a takie aspiracje miała Gdynia. Skromny był nie tylko budynek,