{"title":"记忆的悖论","authors":"Ilka Papp-Zakor","doi":"10.1556/060.2023.00096","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Literatura postpamięci jest przede wszystkim gatunkiem narracji literackiej, skupiającym się na traumie Holokaustu z perspektywy drugiego, trzeciego, a nawet czwartego pokolenia po II wojnie światowej. Opiera się zazwyczaj na dokumentach historycznych (zarówno pisanych, jak i wizualnych, na przykład zdjęciach i rysunkach) oraz historiach rodzinnych. Z tego powodu typową dla literatury postpamięci cechą jest analiza jej związku z tradycją literacką i kulturalną (a konkretnie: jak doświadczenie Holokaustu funkcjonuje w kulturze, jak jest pamiętane, intepretowane i wykorzystywane), jak również podejmowanie refleksji nad polityką pamięci i sposobami pamiętania, przy jednoczesnym ich kwestionowaniu.Niejednokrotnie jest to gatunek wysoce osobisty, w którym zacierają się granice między rolą autora i narratora / podmiotu mówiącego. Literatura postpamięci obfituje w elementy eseistyczne, służące do prowadzenia rozważań na temat wykorzystywanych przez nią narzędzi, jej własnych możliwości oraz raison d’être (lub jego braku). Autorzy postpamięciowi wydają się jednak wierzyć, zgodnie z tezą Imre Kertésza, że po Auschwitz nie można nie pisać o Auschwitz.Wiersze współczesnego polskiego poety Piotra Macierzyńskiego wydają się przyglądać historii rozumianej jako pewne konkretne wydarzenia, ale w utworach tych padają również pytania o miejsce tych wydarzeń w literaturze. Ta dwoistość historii może z łatwością prowadzić do paradoksów, takich jak niemożliwość zrozumienia przeciwstawiona konieczności rozumienia czy też upływ historycznego (czyli – linearnego) czasu skontrastowany z uporczywym trwaniem (odziedziczonych traum). Podejście to ma też na celu przyjrzenie się paradoksowi wynikającemu z faktu, że w związku z dehumanizującą logiką obozów koncentracyjnych, ocalali z nich ludzie „stracili swą niewinność”, byli zmuszeni jeżeli nawet nie do stania się wspólnikami zbrodniarzy, to przynajmniej do przyjęcia roli gapiów, którzy w sposób pośredni ciągnęli korzyści ze śmierci współwięźniów. Najjaskrawszym bodajże przykładem osób należących do tej ostatniej grupy byli członkowie Sonderkommando, którym pozwalano żyć jedynie tak długo, jak długo musieli pomagać przy zagazowywaniu kolejnych transportów, ale którzy mimo bycia ofiarami czuli się winni, ponieważ stali się częścią nazistowskiej „maszyny do zabijania”.Poezja Macierzyńskiego koncentruje się na różnych kulturowych (religijnych i świeckich) toposach zwyczajowo pojawiających się w opisach Holokaustu i kontrastuje je ze sobą, tworząc w ten sposób opozycje prowadzące do paradoksów (i tak w jednym z utworów Auschwitz jest porównywane do Egiptu, kraju niewoli, z którego Żydzi uciekli, ale i do Ogrodu Eden, z którego człowiek został wygnany, i do którego pragnie wrócić). Paradoksy te są z kolei źródłem logicznych i symbolicznych pułapek, ilustrujących bezwyjściową naturę traum historycznych.W niniejszym artykule podejmuję próbę przyjrzenia się kilku opozycjom tego typu. Pragnę również pokazać, że opozycje te funkcjonują na różnych poziomach tekstu i mogą przyjmować różne znaczenia, co przyczynia się do złożoności obrazu, z którym mamy do czynienia za każdym razem, gdy wymawiamy słowo „Holokaust”.","PeriodicalId":35127,"journal":{"name":"Studia Slavica Academiae Scientiarum Hungaricae","volume":" ","pages":""},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"2023-09-01","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":"{\"title\":\"Paradoksy pamiętania\",\"authors\":\"Ilka Papp-Zakor\",\"doi\":\"10.1556/060.2023.00096\",\"DOIUrl\":null,\"url\":null,\"abstract\":\"Literatura postpamięci jest przede wszystkim gatunkiem narracji literackiej, skupiającym się na traumie Holokaustu z perspektywy drugiego, trzeciego, a nawet czwartego pokolenia po II wojnie światowej. Opiera się zazwyczaj na dokumentach historycznych (zarówno pisanych, jak i wizualnych, na przykład zdjęciach i rysunkach) oraz historiach rodzinnych. Z tego powodu typową dla literatury postpamięci cechą jest analiza jej związku z tradycją literacką i kulturalną (a konkretnie: jak doświadczenie Holokaustu funkcjonuje w kulturze, jak jest pamiętane, intepretowane i wykorzystywane), jak również podejmowanie refleksji nad polityką pamięci i sposobami pamiętania, przy jednoczesnym ich kwestionowaniu.Niejednokrotnie jest to gatunek wysoce osobisty, w którym zacierają się granice między rolą autora i narratora / podmiotu mówiącego. Literatura postpamięci obfituje w elementy eseistyczne, służące do prowadzenia rozważań na temat wykorzystywanych przez nią narzędzi, jej własnych możliwości oraz raison d’être (lub jego braku). Autorzy postpamięciowi wydają się jednak wierzyć, zgodnie z tezą Imre Kertésza, że po Auschwitz nie można nie pisać o Auschwitz.Wiersze współczesnego polskiego poety Piotra Macierzyńskiego wydają się przyglądać historii rozumianej jako pewne konkretne wydarzenia, ale w utworach tych padają również pytania o miejsce tych wydarzeń w literaturze. Ta dwoistość historii może z łatwością prowadzić do paradoksów, takich jak niemożliwość zrozumienia przeciwstawiona konieczności rozumienia czy też upływ historycznego (czyli – linearnego) czasu skontrastowany z uporczywym trwaniem (odziedziczonych traum). Podejście to ma też na celu przyjrzenie się paradoksowi wynikającemu z faktu, że w związku z dehumanizującą logiką obozów koncentracyjnych, ocalali z nich ludzie „stracili swą niewinność”, byli zmuszeni jeżeli nawet nie do stania się wspólnikami zbrodniarzy, to przynajmniej do przyjęcia roli gapiów, którzy w sposób pośredni ciągnęli korzyści ze śmierci współwięźniów. Najjaskrawszym bodajże przykładem osób należących do tej ostatniej grupy byli członkowie Sonderkommando, którym pozwalano żyć jedynie tak długo, jak długo musieli pomagać przy zagazowywaniu kolejnych transportów, ale którzy mimo bycia ofiarami czuli się winni, ponieważ stali się częścią nazistowskiej „maszyny do zabijania”.Poezja Macierzyńskiego koncentruje się na różnych kulturowych (religijnych i świeckich) toposach zwyczajowo pojawiających się w opisach Holokaustu i kontrastuje je ze sobą, tworząc w ten sposób opozycje prowadzące do paradoksów (i tak w jednym z utworów Auschwitz jest porównywane do Egiptu, kraju niewoli, z którego Żydzi uciekli, ale i do Ogrodu Eden, z którego człowiek został wygnany, i do którego pragnie wrócić). Paradoksy te są z kolei źródłem logicznych i symbolicznych pułapek, ilustrujących bezwyjściową naturę traum historycznych.W niniejszym artykule podejmuję próbę przyjrzenia się kilku opozycjom tego typu. Pragnę również pokazać, że opozycje te funkcjonują na różnych poziomach tekstu i mogą przyjmować różne znaczenia, co przyczynia się do złożoności obrazu, z którym mamy do czynienia za każdym razem, gdy wymawiamy słowo „Holokaust”.\",\"PeriodicalId\":35127,\"journal\":{\"name\":\"Studia Slavica Academiae Scientiarum Hungaricae\",\"volume\":\" \",\"pages\":\"\"},\"PeriodicalIF\":0.0000,\"publicationDate\":\"2023-09-01\",\"publicationTypes\":\"Journal Article\",\"fieldsOfStudy\":null,\"isOpenAccess\":false,\"openAccessPdf\":\"\",\"citationCount\":\"0\",\"resultStr\":null,\"platform\":\"Semanticscholar\",\"paperid\":null,\"PeriodicalName\":\"Studia Slavica Academiae Scientiarum Hungaricae\",\"FirstCategoryId\":\"1085\",\"ListUrlMain\":\"https://doi.org/10.1556/060.2023.00096\",\"RegionNum\":0,\"RegionCategory\":null,\"ArticlePicture\":[],\"TitleCN\":null,\"AbstractTextCN\":null,\"PMCID\":null,\"EPubDate\":\"\",\"PubModel\":\"\",\"JCR\":\"Q4\",\"JCRName\":\"Arts and Humanities\",\"Score\":null,\"Total\":0}","platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Studia Slavica Academiae Scientiarum Hungaricae","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.1556/060.2023.00096","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"Q4","JCRName":"Arts and Humanities","Score":null,"Total":0}
Literatura postpamięci jest przede wszystkim gatunkiem narracji literackiej, skupiającym się na traumie Holokaustu z perspektywy drugiego, trzeciego, a nawet czwartego pokolenia po II wojnie światowej. Opiera się zazwyczaj na dokumentach historycznych (zarówno pisanych, jak i wizualnych, na przykład zdjęciach i rysunkach) oraz historiach rodzinnych. Z tego powodu typową dla literatury postpamięci cechą jest analiza jej związku z tradycją literacką i kulturalną (a konkretnie: jak doświadczenie Holokaustu funkcjonuje w kulturze, jak jest pamiętane, intepretowane i wykorzystywane), jak również podejmowanie refleksji nad polityką pamięci i sposobami pamiętania, przy jednoczesnym ich kwestionowaniu.Niejednokrotnie jest to gatunek wysoce osobisty, w którym zacierają się granice między rolą autora i narratora / podmiotu mówiącego. Literatura postpamięci obfituje w elementy eseistyczne, służące do prowadzenia rozważań na temat wykorzystywanych przez nią narzędzi, jej własnych możliwości oraz raison d’être (lub jego braku). Autorzy postpamięciowi wydają się jednak wierzyć, zgodnie z tezą Imre Kertésza, że po Auschwitz nie można nie pisać o Auschwitz.Wiersze współczesnego polskiego poety Piotra Macierzyńskiego wydają się przyglądać historii rozumianej jako pewne konkretne wydarzenia, ale w utworach tych padają również pytania o miejsce tych wydarzeń w literaturze. Ta dwoistość historii może z łatwością prowadzić do paradoksów, takich jak niemożliwość zrozumienia przeciwstawiona konieczności rozumienia czy też upływ historycznego (czyli – linearnego) czasu skontrastowany z uporczywym trwaniem (odziedziczonych traum). Podejście to ma też na celu przyjrzenie się paradoksowi wynikającemu z faktu, że w związku z dehumanizującą logiką obozów koncentracyjnych, ocalali z nich ludzie „stracili swą niewinność”, byli zmuszeni jeżeli nawet nie do stania się wspólnikami zbrodniarzy, to przynajmniej do przyjęcia roli gapiów, którzy w sposób pośredni ciągnęli korzyści ze śmierci współwięźniów. Najjaskrawszym bodajże przykładem osób należących do tej ostatniej grupy byli członkowie Sonderkommando, którym pozwalano żyć jedynie tak długo, jak długo musieli pomagać przy zagazowywaniu kolejnych transportów, ale którzy mimo bycia ofiarami czuli się winni, ponieważ stali się częścią nazistowskiej „maszyny do zabijania”.Poezja Macierzyńskiego koncentruje się na różnych kulturowych (religijnych i świeckich) toposach zwyczajowo pojawiających się w opisach Holokaustu i kontrastuje je ze sobą, tworząc w ten sposób opozycje prowadzące do paradoksów (i tak w jednym z utworów Auschwitz jest porównywane do Egiptu, kraju niewoli, z którego Żydzi uciekli, ale i do Ogrodu Eden, z którego człowiek został wygnany, i do którego pragnie wrócić). Paradoksy te są z kolei źródłem logicznych i symbolicznych pułapek, ilustrujących bezwyjściową naturę traum historycznych.W niniejszym artykule podejmuję próbę przyjrzenia się kilku opozycjom tego typu. Pragnę również pokazać, że opozycje te funkcjonują na różnych poziomach tekstu i mogą przyjmować różne znaczenia, co przyczynia się do złożoności obrazu, z którym mamy do czynienia za każdym razem, gdy wymawiamy słowo „Holokaust”.
期刊介绍:
Studia Slavica publishes essays in the field of philological and folkloristic research in Slavonic studies. It also contains minor contributions, and information on events in connection with Slavonic studies in Hungary. Publishes book reviews and advertisements.