{"title":"Adeodato Barochius - 多才多艺的奥古斯丁修道士。关于华沙圣马丁教堂音乐生活的文章说明","authors":"Ryszard Mączyński","doi":"10.36744/m.2078","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Niedawno opublikowany został artykuł Barbary Przybyszewskiej-Jarmińskiej, „Informacje ze źródeł augustiańskich o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina w XVII wieku oraz działających w tym czasie muzykach królewskich” (Muzyka 65 (2020) nr 2, s. 25–61), będący niezwykle sumienną i owocną próbą wypełnienia białej plamy, jaką cały czas pozostawała sfera muzycznych dokonań stołecznego konwentu Ordo Eremitarum Sancti Augustini. Jednym z bohaterów tych rozważań stał się należący doń ojciec Adeodato Barochius, przybyły do Rzeczypospolitej z Italii.
 Niniejszy artykuł zwraca uwagę na pominięte źródło, jakim są słane z Warszawy listy pijara Giacinta Orsellego do pozostającego w Rzymie założyciela zakonu Scholarum Piarum – św. Józefa Kalasancjusza. Korespondencja ze schyłku 1642 r. przynosi informacje o „augustianinie pochodzącym z Perugii”, który jest jednocześnie „muzykiem Jego Królewskiej Mości”. Miejsce urodzenia i wykonywana przez zakonnika profesja pozwalają – mimo niewymienionego nazwiska – zidentyfikować go jako owego Barochiusa. Dwukrotnie też jest mowa o tym, że namalował on dla pijarów obraz przedstawiający śś. Pryma i Felicjana.
 Zakon Scholarum Piarum został wówczas świeżo sprowadzony do Warszawy staraniem króla Władysława IV, który postanowił ufundować dlań siedzibę w stolicy Rzeczypospolitej. Chcąc podnieść prestiż tworzonego konwentu, ofiarował mu nader prestiżowy dar: pozyskane niegdyś od papieża Urbana VIII relikwie wczesnochrześcijańskich męczenników – śś. Pryma i Felicjana, dobyte na jego prośbę z podziemi rzymskiego kościoła Santo Stefano Rotondo. Byli oni osobistymi patronami monarchy, gdyż ten przyszedł na świat w dniu ich święta – 9 czerwca. Malowidło wykonane przez augustianina miało ozdobić ołtarz w pijarskim oratorium.
 Barochius, pochodzący z Perugii zakonnik augustiański, to zarazem kapelan królewski, członek monarszej kapeli, śpiewak – bas, kompozytor, dbały o bractwo św. Cecylii w warszawskim kościele św. Marcina, fundator tamże ołtarza św. Anioła Stróża, a wreszcie – rzecz dotąd szerzej nieznana – praktykujący twórca przedstawień sakralnych, bo obraz dla stołecznych pijarów z pewnością nie mógł być jedynym. Jakiej miary kunsztem dysponował nie da się już dziś ocenić, gdyż malowidło to nie dochowało się, a inne – o ile ocalały – nie zostały rozpoznane. Niewątpliwie jednak był człowiekiem wszechstronnie utalentowanym.","PeriodicalId":471634,"journal":{"name":"Muzyka","volume":"127 1","pages":"0"},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"2023-10-17","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":"{\"title\":\"Adeodato Barochius – zakonnik augustiański wielu talentów. Glossa do artykułu o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina\",\"authors\":\"Ryszard Mączyński\",\"doi\":\"10.36744/m.2078\",\"DOIUrl\":null,\"url\":null,\"abstract\":\"Niedawno opublikowany został artykuł Barbary Przybyszewskiej-Jarmińskiej, „Informacje ze źródeł augustiańskich o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina w XVII wieku oraz działających w tym czasie muzykach królewskich” (Muzyka 65 (2020) nr 2, s. 25–61), będący niezwykle sumienną i owocną próbą wypełnienia białej plamy, jaką cały czas pozostawała sfera muzycznych dokonań stołecznego konwentu Ordo Eremitarum Sancti Augustini. Jednym z bohaterów tych rozważań stał się należący doń ojciec Adeodato Barochius, przybyły do Rzeczypospolitej z Italii.
 Niniejszy artykuł zwraca uwagę na pominięte źródło, jakim są słane z Warszawy listy pijara Giacinta Orsellego do pozostającego w Rzymie założyciela zakonu Scholarum Piarum – św. Józefa Kalasancjusza. Korespondencja ze schyłku 1642 r. przynosi informacje o „augustianinie pochodzącym z Perugii”, który jest jednocześnie „muzykiem Jego Królewskiej Mości”. Miejsce urodzenia i wykonywana przez zakonnika profesja pozwalają – mimo niewymienionego nazwiska – zidentyfikować go jako owego Barochiusa. Dwukrotnie też jest mowa o tym, że namalował on dla pijarów obraz przedstawiający śś. Pryma i Felicjana.
 Zakon Scholarum Piarum został wówczas świeżo sprowadzony do Warszawy staraniem króla Władysława IV, który postanowił ufundować dlań siedzibę w stolicy Rzeczypospolitej. Chcąc podnieść prestiż tworzonego konwentu, ofiarował mu nader prestiżowy dar: pozyskane niegdyś od papieża Urbana VIII relikwie wczesnochrześcijańskich męczenników – śś. Pryma i Felicjana, dobyte na jego prośbę z podziemi rzymskiego kościoła Santo Stefano Rotondo. Byli oni osobistymi patronami monarchy, gdyż ten przyszedł na świat w dniu ich święta – 9 czerwca. Malowidło wykonane przez augustianina miało ozdobić ołtarz w pijarskim oratorium.
 Barochius, pochodzący z Perugii zakonnik augustiański, to zarazem kapelan królewski, członek monarszej kapeli, śpiewak – bas, kompozytor, dbały o bractwo św. Cecylii w warszawskim kościele św. Marcina, fundator tamże ołtarza św. Anioła Stróża, a wreszcie – rzecz dotąd szerzej nieznana – praktykujący twórca przedstawień sakralnych, bo obraz dla stołecznych pijarów z pewnością nie mógł być jedynym. Jakiej miary kunsztem dysponował nie da się już dziś ocenić, gdyż malowidło to nie dochowało się, a inne – o ile ocalały – nie zostały rozpoznane. Niewątpliwie jednak był człowiekiem wszechstronnie utalentowanym.\",\"PeriodicalId\":471634,\"journal\":{\"name\":\"Muzyka\",\"volume\":\"127 1\",\"pages\":\"0\"},\"PeriodicalIF\":0.0000,\"publicationDate\":\"2023-10-17\",\"publicationTypes\":\"Journal Article\",\"fieldsOfStudy\":null,\"isOpenAccess\":false,\"openAccessPdf\":\"\",\"citationCount\":\"0\",\"resultStr\":null,\"platform\":\"Semanticscholar\",\"paperid\":null,\"PeriodicalName\":\"Muzyka\",\"FirstCategoryId\":\"1085\",\"ListUrlMain\":\"https://doi.org/10.36744/m.2078\",\"RegionNum\":0,\"RegionCategory\":null,\"ArticlePicture\":[],\"TitleCN\":null,\"AbstractTextCN\":null,\"PMCID\":null,\"EPubDate\":\"\",\"PubModel\":\"\",\"JCR\":\"\",\"JCRName\":\"\",\"Score\":null,\"Total\":0}","platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Muzyka","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.36744/m.2078","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"","JCRName":"","Score":null,"Total":0}
Adeodato Barochius – zakonnik augustiański wielu talentów. Glossa do artykułu o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina
Niedawno opublikowany został artykuł Barbary Przybyszewskiej-Jarmińskiej, „Informacje ze źródeł augustiańskich o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina w XVII wieku oraz działających w tym czasie muzykach królewskich” (Muzyka 65 (2020) nr 2, s. 25–61), będący niezwykle sumienną i owocną próbą wypełnienia białej plamy, jaką cały czas pozostawała sfera muzycznych dokonań stołecznego konwentu Ordo Eremitarum Sancti Augustini. Jednym z bohaterów tych rozważań stał się należący doń ojciec Adeodato Barochius, przybyły do Rzeczypospolitej z Italii.
Niniejszy artykuł zwraca uwagę na pominięte źródło, jakim są słane z Warszawy listy pijara Giacinta Orsellego do pozostającego w Rzymie założyciela zakonu Scholarum Piarum – św. Józefa Kalasancjusza. Korespondencja ze schyłku 1642 r. przynosi informacje o „augustianinie pochodzącym z Perugii”, który jest jednocześnie „muzykiem Jego Królewskiej Mości”. Miejsce urodzenia i wykonywana przez zakonnika profesja pozwalają – mimo niewymienionego nazwiska – zidentyfikować go jako owego Barochiusa. Dwukrotnie też jest mowa o tym, że namalował on dla pijarów obraz przedstawiający śś. Pryma i Felicjana.
Zakon Scholarum Piarum został wówczas świeżo sprowadzony do Warszawy staraniem króla Władysława IV, który postanowił ufundować dlań siedzibę w stolicy Rzeczypospolitej. Chcąc podnieść prestiż tworzonego konwentu, ofiarował mu nader prestiżowy dar: pozyskane niegdyś od papieża Urbana VIII relikwie wczesnochrześcijańskich męczenników – śś. Pryma i Felicjana, dobyte na jego prośbę z podziemi rzymskiego kościoła Santo Stefano Rotondo. Byli oni osobistymi patronami monarchy, gdyż ten przyszedł na świat w dniu ich święta – 9 czerwca. Malowidło wykonane przez augustianina miało ozdobić ołtarz w pijarskim oratorium.
Barochius, pochodzący z Perugii zakonnik augustiański, to zarazem kapelan królewski, członek monarszej kapeli, śpiewak – bas, kompozytor, dbały o bractwo św. Cecylii w warszawskim kościele św. Marcina, fundator tamże ołtarza św. Anioła Stróża, a wreszcie – rzecz dotąd szerzej nieznana – praktykujący twórca przedstawień sakralnych, bo obraz dla stołecznych pijarów z pewnością nie mógł być jedynym. Jakiej miary kunsztem dysponował nie da się już dziś ocenić, gdyż malowidło to nie dochowało się, a inne – o ile ocalały – nie zostały rozpoznane. Niewątpliwie jednak był człowiekiem wszechstronnie utalentowanym.