{"title":"Życie i nieśmiertelność - Unamuno contra Nietzsche","authors":"K. Matuszewski","doi":"10.18778/1689-4286.59.02","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Unamuno i Nietzschego, wybitnych przedstawicieli filozofii życia, dzieli stosunek do życia, a jeszcze bardziej do nieśmiertelności. Nietzsche pełnymi garściami czerpie z tradycji greckiej, dołączając do niej swój witalizm oparty na rozpoznaniu tragiczności istnienia i na etycznym wymogu afirmacji. Unamuno jest katolikiem bliskim mistyce hiszpańskiego baroku i kontestującym tomistyczną unifikację chrześcijaństwa, która racjonalistyczno-pragmatycznym kunktatorstwem tłumi prymarną w człowieku sferę emocjonalno-wolitywną. Wobec Nietzschego, którego filozofia uchodzi za promocję siły i dynamiki, jakości odnajdywanych przez niego w naturze i transponowanych na kulturę, Unamuno występuje z zarzutem niemęskości i defetyzmu. Oto człowiek egzaltujący się życiem wymyśla pokrętną koncepcję wiecznego powrotu, najpewniej wyrażającą tęsknotę za trwaniem, zamiast skorzystać z gotowej oferty chrześcijańskiej wizji nieśmiertelności. Dopiero ten, zdaniem Unamuno, jest prawdziwym wyznawcą i apologetą życia, kto chce je utrwalić aż po wieczność i kto a fortiori nie waha się nim szafować jako temporalnym epizodem. Co prawda Nietzsche zaiste nie był pod tym względem małoduszny: sądził, że są wartości wyższe aniżeli biologiczne trwanie. Wiedząc o tym, Unamuno i tak wytyka mu, podobnie jak Spinozie, stoicką, przefiltrowaną przez ewaluacje rozumu, aprobatę dla śmierci. Według niego witalizm manifestuje się prawdziwie dopiero w ogłaszanej przez wolę niezgodzie na śmierć. Rozum szermujący swoją ewidencją w sprawie konieczności umierania jest instancją zabijania ducha i grzęźnięcia w małostkowości. Wchodząc w mariaż z racjonalnością i aprobując skończoność jednostkowej egzystencji, Nietzsche kontaminuje swoją deklaratywną przynależność do witalizmu. Życiowy entuzjazm i entuzjazm dla życia weryfikują się według Unamuno przekonująco w bezwzględnej wierze w osobową nieśmiertelność. W enuncjacji z Critique de la Modernité, mogącej stanowić pendant do dyskusji Unamuno z Nietzschem, Alain Touraine zwraca uwagę, że stanowiska eskalujące motywy życia i pragnienia, frenetyczne koncepcje witalistyczne lansujące żywiołowość i entuzjazm, demonstrowały się w historii jako nieempatyczne lub wrogie wobec demokracji.","PeriodicalId":30478,"journal":{"name":"HYBRIS Revista de Filosofia","volume":"77 1","pages":""},"PeriodicalIF":0.2000,"publicationDate":"2023-01-18","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"HYBRIS Revista de Filosofia","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.18778/1689-4286.59.02","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"0","JCRName":"PHILOSOPHY","Score":null,"Total":0}
引用次数: 0
Abstract
Unamuno i Nietzschego, wybitnych przedstawicieli filozofii życia, dzieli stosunek do życia, a jeszcze bardziej do nieśmiertelności. Nietzsche pełnymi garściami czerpie z tradycji greckiej, dołączając do niej swój witalizm oparty na rozpoznaniu tragiczności istnienia i na etycznym wymogu afirmacji. Unamuno jest katolikiem bliskim mistyce hiszpańskiego baroku i kontestującym tomistyczną unifikację chrześcijaństwa, która racjonalistyczno-pragmatycznym kunktatorstwem tłumi prymarną w człowieku sferę emocjonalno-wolitywną. Wobec Nietzschego, którego filozofia uchodzi za promocję siły i dynamiki, jakości odnajdywanych przez niego w naturze i transponowanych na kulturę, Unamuno występuje z zarzutem niemęskości i defetyzmu. Oto człowiek egzaltujący się życiem wymyśla pokrętną koncepcję wiecznego powrotu, najpewniej wyrażającą tęsknotę za trwaniem, zamiast skorzystać z gotowej oferty chrześcijańskiej wizji nieśmiertelności. Dopiero ten, zdaniem Unamuno, jest prawdziwym wyznawcą i apologetą życia, kto chce je utrwalić aż po wieczność i kto a fortiori nie waha się nim szafować jako temporalnym epizodem. Co prawda Nietzsche zaiste nie był pod tym względem małoduszny: sądził, że są wartości wyższe aniżeli biologiczne trwanie. Wiedząc o tym, Unamuno i tak wytyka mu, podobnie jak Spinozie, stoicką, przefiltrowaną przez ewaluacje rozumu, aprobatę dla śmierci. Według niego witalizm manifestuje się prawdziwie dopiero w ogłaszanej przez wolę niezgodzie na śmierć. Rozum szermujący swoją ewidencją w sprawie konieczności umierania jest instancją zabijania ducha i grzęźnięcia w małostkowości. Wchodząc w mariaż z racjonalnością i aprobując skończoność jednostkowej egzystencji, Nietzsche kontaminuje swoją deklaratywną przynależność do witalizmu. Życiowy entuzjazm i entuzjazm dla życia weryfikują się według Unamuno przekonująco w bezwzględnej wierze w osobową nieśmiertelność. W enuncjacji z Critique de la Modernité, mogącej stanowić pendant do dyskusji Unamuno z Nietzschem, Alain Touraine zwraca uwagę, że stanowiska eskalujące motywy życia i pragnienia, frenetyczne koncepcje witalistyczne lansujące żywiołowość i entuzjazm, demonstrowały się w historii jako nieempatyczne lub wrogie wobec demokracji.