{"title":"FOTOGRAFIA","authors":"Lula Marques","doi":"10.2307/j.ctvn96fw2.12","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Alec dreptał w tę i z powrotem z przygarbionymi plecami i ostrzem w dłoni. Starał się zebrać myśli, ale im dłużej krążył po sali treningowej, tym gorzej mu się myślało. Chciał skupić się na problemie z Clary i Jacem (Kielich Anioła zniknął, a Fairchild robiła coraz więcej głupot, aby obudzić swoją matkę), to jego umysł dryfował do pewnego przystojnego czarownika. Alec nie pamiętał ostatniego razu, kiedy spojrzał na mężczyznę innego niż Jace i czuł coś więcej, niż ukłucie przyjemności w żołądku. Magnus kompletnie go oczarował w sekundzie, w której się spotkali — dosłownie biła od niego inność, ekscentryzm i pozytywna energia. Na pewno nie szkodziło też to, że był szalenie przystojny; czarne, wystylizowane włosy z jaśniejszymi końcówkami, pomalowane oczy i usta, tona biżuterii w uszach i na palcach, koszula i spodnie ciaśniejsze niż to było przyzwoite.","PeriodicalId":257497,"journal":{"name":"Enciclopédia do golpe, Vol. 2","volume":"71 1","pages":"0"},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"2018-10-01","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"9","resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Enciclopédia do golpe, Vol. 2","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.2307/j.ctvn96fw2.12","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"","JCRName":"","Score":null,"Total":0}
引用次数: 9
Abstract
Alec dreptał w tę i z powrotem z przygarbionymi plecami i ostrzem w dłoni. Starał się zebrać myśli, ale im dłużej krążył po sali treningowej, tym gorzej mu się myślało. Chciał skupić się na problemie z Clary i Jacem (Kielich Anioła zniknął, a Fairchild robiła coraz więcej głupot, aby obudzić swoją matkę), to jego umysł dryfował do pewnego przystojnego czarownika. Alec nie pamiętał ostatniego razu, kiedy spojrzał na mężczyznę innego niż Jace i czuł coś więcej, niż ukłucie przyjemności w żołądku. Magnus kompletnie go oczarował w sekundzie, w której się spotkali — dosłownie biła od niego inność, ekscentryzm i pozytywna energia. Na pewno nie szkodziło też to, że był szalenie przystojny; czarne, wystylizowane włosy z jaśniejszymi końcówkami, pomalowane oczy i usta, tona biżuterii w uszach i na palcach, koszula i spodnie ciaśniejsze niż to było przyzwoite.