{"title":"Ferdinand Gottlob Schichau i jego stocznia","authors":"Waldemar Borzestowski","doi":"10.26881/RGTN.2020.02","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"Ferdinand Gottlob Schichau swoją zawrotną karierę zawdzięczał niezwykłej pracowitości, energii, a także wybitnym uzdolnieniom. Urodzony w 1814 r. w Elblągu, był absolwentem Królewskiego Instytutu Technicznego (Königliches Gewerbe‑Institut) w Berlinie. Podczas zagranicznego stypendium zapoznał się z wiodącymi kierunkami industrializacji w Europie, zafascynowała go produkcja maszyn parowych i ich wykorzystywanie w przemyśle. Odrzucił propozycję zatrudnienia w dużym przedsiębiorstwie, pragnął budować wszystko od podstaw, samodzielnie. W 1837 r. założył w Elblągu mały Zakład Budowy Maszyn, pracowało w nim ośmiu mężczyzn. Taki był początek firmy, która pod koniec wieku zatrudniała tysiące robotników. Obdarzony genialnym wyczuciem nie tylko w zakresie nowinek technicznych, ale również koniunktury, F.G. Schichau wszystkie swoje przedsięwzięcia doprowadził do pełnego rozkwitu. W 1893 r. w przemysłowym krajobrazie Gdańska zaistniała nowa struktura, stocznia Schiffswerft von F. Schichau. Zakład okrętowy posiadał sześć pochylni i pod względem możliwości budowy dużych statków należał do przodujących w Niemczech. W przedsiębiorstwach należących do firmy Schichaua budowano lokomotywy, ogromne okręty wojenne (pancerniki i krążowniki), pogłębiarki portowe, a także aparaturę dla cukrowni i maszyny do tartaków. Tuż przed I wojną światową armator Norddeutscher Lloyd zamówił w stoczni dwa rekordowej wielkości pasażerskie olbrzymy – legendarne transatlantyki „Columbus”. \nŚlady działalności zakładów Schichaua wciąż daje się zauważyć w wielu miejscach, a jego postać przeszła do legendy. Artykuł stanowi opowieść o założycielu, jego spadkobiercach i przedsiębiorstwach przez nich prowadzonych. Starałem się przedstawić te aspekty działalności firmy, które uznać wypada za kluczowe. To szkic historyczny, przedstawiający losy ogromnego w swej skali przemysłowego przedsięwzięcia, które szczyt swego rozwoju osiągnęło na przełomie XIX i XX w. Było wizytówką Gdańska i miastem w mieście. Zagościło w literaturze i jest stałym elementem wyobraźni historycznej każdego, kto zajmuje się dziejami miasta.","PeriodicalId":142418,"journal":{"name":"Rocznik Gdański","volume":"97 1","pages":"0"},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"2020-12-16","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Rocznik Gdański","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.26881/RGTN.2020.02","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"","JCRName":"","Score":null,"Total":0}
引用次数: 0
Abstract
Ferdinand Gottlob Schichau swoją zawrotną karierę zawdzięczał niezwykłej pracowitości, energii, a także wybitnym uzdolnieniom. Urodzony w 1814 r. w Elblągu, był absolwentem Królewskiego Instytutu Technicznego (Königliches Gewerbe‑Institut) w Berlinie. Podczas zagranicznego stypendium zapoznał się z wiodącymi kierunkami industrializacji w Europie, zafascynowała go produkcja maszyn parowych i ich wykorzystywanie w przemyśle. Odrzucił propozycję zatrudnienia w dużym przedsiębiorstwie, pragnął budować wszystko od podstaw, samodzielnie. W 1837 r. założył w Elblągu mały Zakład Budowy Maszyn, pracowało w nim ośmiu mężczyzn. Taki był początek firmy, która pod koniec wieku zatrudniała tysiące robotników. Obdarzony genialnym wyczuciem nie tylko w zakresie nowinek technicznych, ale również koniunktury, F.G. Schichau wszystkie swoje przedsięwzięcia doprowadził do pełnego rozkwitu. W 1893 r. w przemysłowym krajobrazie Gdańska zaistniała nowa struktura, stocznia Schiffswerft von F. Schichau. Zakład okrętowy posiadał sześć pochylni i pod względem możliwości budowy dużych statków należał do przodujących w Niemczech. W przedsiębiorstwach należących do firmy Schichaua budowano lokomotywy, ogromne okręty wojenne (pancerniki i krążowniki), pogłębiarki portowe, a także aparaturę dla cukrowni i maszyny do tartaków. Tuż przed I wojną światową armator Norddeutscher Lloyd zamówił w stoczni dwa rekordowej wielkości pasażerskie olbrzymy – legendarne transatlantyki „Columbus”.
Ślady działalności zakładów Schichaua wciąż daje się zauważyć w wielu miejscach, a jego postać przeszła do legendy. Artykuł stanowi opowieść o założycielu, jego spadkobiercach i przedsiębiorstwach przez nich prowadzonych. Starałem się przedstawić te aspekty działalności firmy, które uznać wypada za kluczowe. To szkic historyczny, przedstawiający losy ogromnego w swej skali przemysłowego przedsięwzięcia, które szczyt swego rozwoju osiągnęło na przełomie XIX i XX w. Było wizytówką Gdańska i miastem w mieście. Zagościło w literaturze i jest stałym elementem wyobraźni historycznej każdego, kto zajmuje się dziejami miasta.