Klisze pamięci. Labirynty Mariana Kołodzieja w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach i anonimowe szkice przechowywane w zasobach Muzeum Gross-Rosen jako dokumenty czasu zagłady
{"title":"Klisze pamięci. Labirynty Mariana Kołodzieja w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach i anonimowe szkice przechowywane w zasobach Muzeum Gross-Rosen jako dokumenty czasu zagłady","authors":"Lucyna Sadzikowska, Aleksandra Giełdoń-Paszek","doi":"10.31743/abmk.12619","DOIUrl":null,"url":null,"abstract":"W dolnej kondygnacji kościoła Matki Bożej Niepokalanej w Harmężach, wchodzącego w skład Centrum św. Maksymiliana, zainstalowana została ekspozycja zatytułowana Klisze pamięci. Labirynty. Jest to wystawa rysunków Mariana Kołodzieja, byłego więźnia KL Auschwitz. W Archiwum Muzeum Gross-Rosen przechowywany jest zbiór szkiców anonimowego twórcy, najprawdopodobniej więźnia obozu koncentracyjnego, dotychczas niepublikowany w oryginalnej formie z aparatem naukowym. Autorki artykułu zestawiają poszczególne kompozycje rysunkowe M. Kołodzieja oraz anonimowe rysunki zachowane w archiwum Muzeum Gross-Rosen. Uwypuklając niezaprzeczalną wartość artystyczną rysunków, podkreślono ich wartość jako świadectwa. Zarówno Klisze pamięci. Labirynty, jak i poddane analizie rysunki z Gross-Rosen, które Henryk Motowilczuk przekazał w 2007 roku Archiwum Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy (sygn. 11022/DP), mają wartość dokumentu i wzbogacają studia drugowojenne. Podstawą artykułu, w którym zastosowano metodę case study, stało się siedem kompozycji sytuacyjnych, narysowanych po dwie, cztery i pojedyncza na trzech kartkach papieru pakunkowego, a także ekspozycja rysunków M. Kołodzieja, więźnia oznaczonego numerem 432. Tekst jest próbą syntetycznego przedstawienia z perspektywy historyka sztuki i literaturoznawcy świadectw – kompozycji rysunków stworzonej po bez mała pięćdziesięciu latach milczenia na temat przeżyć lagrowych M. Kołodzieja oraz dokumentu życia obozowego ujętego z perspektywy indywidualnej, odnalezionego za ramą obrazu po prawie sześćdziesięciu latach od wyzwolenia lagru. Artykuł porusza zagadnienie związane z kwestią analogiczności rysunku do rzeczywistości, a także dotyka istoty każdego szkicu z osobna i nakreśla podejmowane przez rysownika strategie.","PeriodicalId":351769,"journal":{"name":"Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne","volume":"10 1","pages":"0"},"PeriodicalIF":0.0000,"publicationDate":"2022-06-29","publicationTypes":"Journal Article","fieldsOfStudy":null,"isOpenAccess":false,"openAccessPdf":"","citationCount":"0","resultStr":null,"platform":"Semanticscholar","paperid":null,"PeriodicalName":"Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne","FirstCategoryId":"1085","ListUrlMain":"https://doi.org/10.31743/abmk.12619","RegionNum":0,"RegionCategory":null,"ArticlePicture":[],"TitleCN":null,"AbstractTextCN":null,"PMCID":null,"EPubDate":"","PubModel":"","JCR":"","JCRName":"","Score":null,"Total":0}
引用次数: 0
Abstract
W dolnej kondygnacji kościoła Matki Bożej Niepokalanej w Harmężach, wchodzącego w skład Centrum św. Maksymiliana, zainstalowana została ekspozycja zatytułowana Klisze pamięci. Labirynty. Jest to wystawa rysunków Mariana Kołodzieja, byłego więźnia KL Auschwitz. W Archiwum Muzeum Gross-Rosen przechowywany jest zbiór szkiców anonimowego twórcy, najprawdopodobniej więźnia obozu koncentracyjnego, dotychczas niepublikowany w oryginalnej formie z aparatem naukowym. Autorki artykułu zestawiają poszczególne kompozycje rysunkowe M. Kołodzieja oraz anonimowe rysunki zachowane w archiwum Muzeum Gross-Rosen. Uwypuklając niezaprzeczalną wartość artystyczną rysunków, podkreślono ich wartość jako świadectwa. Zarówno Klisze pamięci. Labirynty, jak i poddane analizie rysunki z Gross-Rosen, które Henryk Motowilczuk przekazał w 2007 roku Archiwum Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy (sygn. 11022/DP), mają wartość dokumentu i wzbogacają studia drugowojenne. Podstawą artykułu, w którym zastosowano metodę case study, stało się siedem kompozycji sytuacyjnych, narysowanych po dwie, cztery i pojedyncza na trzech kartkach papieru pakunkowego, a także ekspozycja rysunków M. Kołodzieja, więźnia oznaczonego numerem 432. Tekst jest próbą syntetycznego przedstawienia z perspektywy historyka sztuki i literaturoznawcy świadectw – kompozycji rysunków stworzonej po bez mała pięćdziesięciu latach milczenia na temat przeżyć lagrowych M. Kołodzieja oraz dokumentu życia obozowego ujętego z perspektywy indywidualnej, odnalezionego za ramą obrazu po prawie sześćdziesięciu latach od wyzwolenia lagru. Artykuł porusza zagadnienie związane z kwestią analogiczności rysunku do rzeczywistości, a także dotyka istoty każdego szkicu z osobna i nakreśla podejmowane przez rysownika strategie.